Odra - groźna choroba zakaźna
Zapalenie spojówek to podrażnienie oka, które nie powinno być lekceważone, ponieważ może ono przyczynić się do powstawania niedrożności kanalików łzowych, przez co oko jest podatne na zapalenia i infekcje. Dodatkowo po chorobie mogą wystąpić następujące powikłania: przewlekłe zapalenie spojówek, uszkodzenia oka wywołane zapaleniami a nawet utrata wzroku.
Przyczyny wywołujące zapalenie spojówek
Głównym czynnikiem wywołującym tę chorobę jest wrażliwość śluzówki spojówki na nadmierne światło słoneczne, zanieczyszczone powietrze, różnicę temperatur albo też uczulenie na pyłki traw czy drzew.
Rodzaje zapaleń spojówek
- Bakteryjne zapalenie spojówek wywoływane przez bakterie, takie jak gronkowce czy paciorkowce.
- Wirusowe zapalenie spojówek wywoływane przez wirusy przy którym występują objawy przeziębienia lub grypy.
- Alergiczne zapalenie spojówek występujące całorocznie lub sezonowo jest wywoływane przez takie czynniki uczulające, jak pyłki drzew i traw, kurz, kosmetyki.
- Proste zapalenie spojówek wywoływane przez pył, ostre światło, dym tytoniowy, chlorowaną albo morską wodę.
Objawy zapalenia spojówek
- przekrwione i nabrzmiałe spojówki
- swędzenie i pieczenie oczek
- częste pocieranie oczek rączkami albo piąstkami
- łzawienie
- wrażliwość na światło
- sączenie się z oczu wydzieliny - przy czym przy zapaleniu bakteryjnym na początku jest ona wodnista, a później staje się gęstsza i żółta; natomiast przy zapaleniu wirusowym przez cały czas wydzielina jest przejrzysta
- rozdrażnienie
Jeżeli u dziecka wystąpi któryś z wyżej wymienionych objawów, to należy zgłosić się z nim do lekarza.
Zapobieganie zapaleniu spojówek
Aby zapobiec rozwojowi zapalenia spojówek należy stosować codziennie odpowiednią pielęgnację oczek zarówno noworodka, jak i niemowlęcia w następujący sposób:
- Używać do przemywania jałowych gazików i sterylnej soli fizjologicznej albo letniej przegotowanej wody.
- Nie używać tego samego gazika do przemywania drugiego oczka.
- Przemywać oczka od zewnętrznego do wewnętrznego kącika ale nie pocierać.
Równie ważne jest dbanie o czystość rączek malucha. Należy pamiętać, by starsze dzieci uczyć higieny rąk i pilnować, by nie pocierały oczek.
Leczenie zapalenia spojówek:
- częste, bo nawet co dwugodzinne przemywanie oczu
- usuwanie zaschniętej wydzieliny gazikiem
- zakraplanie soli fizjologicznej do worka spojówkowego
- zastosowaniu na swędzące oczka okładu z naparu świetlika, rumianku albo czarnej herbaty, pod warunkiem że dziecko nie jest na nie uczulone
- stosowanie kropli oraz maści zgodnie z zaleceniem lekarza
Jeżeli pomimo leczenia stan oczu dziecka nie ulega poprawie, należy ponownie zgłosić się do lekarza.
Przede wszystkim pamiętajmy o tym, że zapalenie spojówek o charakterze bakteryjnym jest zaraźliwe, a zapalenie spojówek spowodowane przez wirusy – wysoce zaraźliwe. Dziecko dotyka chorych oczu rączkami – a potem zostawia zarazki na zabawkach, ręcznikach, pościeli czy odzieży. Dlatego też po przemywaniu oczu dziecka musimy dokładnie myć ręce, prać ubrania dziecka w wysokiej temperaturze i unikać stosowania tych samych co dziecko przedmiotów codziennego użytku.
Dopóki dziecko jest chore nie powinno też chodzić do żłobka. Poprzez wspólne zabawki bardzo łatwo jeden chory malec może zarazić zapaleniem spojówek znaczną część swojej grupy.
Natomiast przy zapaleniu spojówek o charakterze alergicznym koniecznie należy ustalić uczulający czynnik i starać się go wyeliminować z otoczenia dziecka. Nie palmy papierosów przy dziecku i nie pozwalajmy na to innym – dym papierosowy oprócz wielu innych szkodliwych działań także podrażnia spojówki.
Przede wszystkim, gdy tylko zauważymy niepokojące objawy – koniecznie udajmy się do lekarza. Zapalenie spojówek jest schorzeniem błahym tylko wtedy, gdy nie zostanie zbagatelizowane. Nieleczone może rozwinąć się w poważne, przewlekłe stany zapalne. Jest też dla dziecka przykre i dokuczliwe. Jeżeli nie możemy zarezerwować wizyty u okulisty w najbliższym terminie – udajmy się z zapaleniem spojówek do pediatry. Również lekarz tej specjalności może przepisać dziecku stosowne leki, a jeśli stan zapalny jest rozległy i poważny – skierować na dalsze specjalistyczne leczenie, do okulisty lub alergologa.
Nie leczmy zapalenia spojówek u dzieci preparatami przeznaczonymi dla dorosłych, które zostały nam w apteczce po tym, jak sami przechodziliśmy przez tę chorobę. Po pierwsze, preparaty do leczenia stanów zapalnych oka po otwarciu szybko tracą swoje właściwości i przydatność do użycia. Po drugie, źle dobrany lek w niewłaściwym dawkowaniu bardziej zaszkodzi niż pomoże.
Na własną rękę przy zapaleniach spojówek używajmy tylko soli fizjologicznej do przemywania sklejonych powiek i usuwania wydzieliny. Pamiętajmy, że otworzoną fiolkę soli fizjologicznej w ciągu 24 godzin należy zużyć lub wyrzucić. Wszelkie zaś inne preparaty przy schorzeniach oczu stosujmy z zalecenia i pod kontrolą lekarza!
Przy zapaleniu spojówek o genezie bakteryjnej lekarz zapisze dziecku krople lub maść z antybiotykiem. W przypadku zapalenia spowodowanego przez wirusy wystarczą leki łagodzące obrzęk i zaczerwienienie. Jeśli zapalenie spojówek ma charakter alergiczny, dziecku zostaną przepisane leki przeciwuczuleniowe. Konieczne też będzie wykonanie testów, aby zaplanować właściwie leczenie oraz rozpoznać i wyeliminować – jeżeli to możliwe – alergizujący czynnik z otoczenia dziecka.
Owsiki u dzieci: objawy, leczenie i profilaktyka
Owsikami bardzo łatwo można się zarazić, szczególnie w żłobku czy w przedszkolu. Leczeniu powinny być poddani wszyscy domownicy zarażonego dziecka oraz rówieśnicy z grupy. Owsica nie wymaga izolacji, ale w czasie choroby należy szczególnie zadbać o higienę.
Owsiki powodują, że twoje dziecko jest rozdrażnione, ma podkrążone oczy, skarży się na bóle głowy, źle śpi i budzi się w nocy, narzekając na swędzenie w okolicach odbytu. Owsiki to pasożyty, którymi bardzo łatwo się zarazić.
Owsica, choroba wywoływana przez owsiki, przenosi się przez brudne ręce oraz niemyte owoce, przedmioty codziennego użytku, a także przez brudną bieliznę, pościel i wspólne ręczniki. Jaja owsików mogą się znaleźć także w kurzu domowym, w powietrzu pomieszczeń klimatyzowanych (wtedy zakażamy się drogą oddechową), ale przede wszystkim w piaskownicy i na plaży. Pasożyty te najczęściej atakują dzieci, ale zdarzają się też u dorosłych, którzy nie myją dość często rąk.
Jak wyglądają owsiki
Owsik to pasożyt z grupy nicieni. Jest biały i wydaje się przejrzysty. Samica ma około 1 cm długości i 4 mm szerokości. Samiec jest znacznie mniejszy i trudno go dostrzec gołym okiem. Zaczynają swoje życie w jelicie cienkim, skąd przemieszczają się najpierw do jelita krętego, a później do ślepego. Tu się żywią i osiągają dojrzałą postać. Dorosłe samice wędrują nocą w kierunku odbytu, aby złożyć tam jajeczka. Wydostają się na zewnątrz i pełzają po skórze krocza. Wówczas dziecko drapie się, przenosząc zakażenie. Larwy wylęgają się już po 6 godzinach i wracają przez jelito grube do jamy brzusznej. Samica owsika, choć żyje tylko od 20 do 30 dni, może złożyć jednorazowo aż 11 tysięcy jaj.
Zrób to koniecznie:
- Myj ręce po powrocie do domu, przed każdym posiłkiem i po wyjściu z toalety; dopilnuj, aby dzieci robiły to samo.
- Obcinaj im krótko paznokcie.
- Zniechęcaj dzieci do obgryzania paznokci, oblizywania palców, trzymania w ustach różnych przedmiotów
- Podmywaj dzieci rano i przed snem wodą z mydłem.
- Szoruj zabawki mydłem i płucz pod bieżącą wodą, zwłaszcza te wynoszone na podwórko.
Badanie kału a diagnoza owsicy
Czasami zakażenie nie daje żadnych objawów. Najczęściej jednak owsiki wywołują dokuczliwe swędzenie w okolicy odbytu, dlatego dzieci bywają niespokojne, niekiedy moczą się w nocy, a nawet miewają kłopoty w szkole, bo nie mogą się skoncentrować. Nie mają także apetytu i zwykle słabo przybierają na wadze. U dziewczynek larwy mogą wywołać zapalenie pochwy, zapalenie macicy oraz jajowodów. Dojrzałe pasożyty gnieżdżą się też w wyrostku robaczkowym i mogą być przyczyną jego stanu zapalnego. Najniebezpieczniejsze powikłania powodują owsiki, które przedostaną się do jamy otrzewnowej i tam utworzą guzy, tzw. ziarniniaki. Pojedyncze larwy trudno zauważyć, ale kiedy rozmnożą się nadmiernie, w kale dziecka wyraźnie widać białe, żwawo ruszające się jednocentymetrowe robaki. Jeśli je zobaczysz, idź natychmiast z dzieckiem do pediatry. Lekarz powinien zlecić wykonanie tzw. wymazu. Wówczas z okolicy odbytu specjalną pałeczką zakończoną zwilżonym celofanem pobiera się wydzielinę do badania pod mikroskopem. Bada się również kał, aby wykluczyć obecność innych pasożytów.
Higiena podczas leczenia owsicy
- Dzieci nie powinny spać z dorosłymi
- Bieliznę osobistą zmieniamy codziennie
- Na noc zakładamy dziecku obcisłe majteczki, aby utrudnić drapanie
- Nocną bieliznę codziennie gotujemy
- Ręczniki i ścierki kuchenne co dzień gotujemy i prasujemy
- Meble i podłogę wycieramy dokładnie na mokro; a po każdym sprzątaniu gotujemy ścierkę
Kuracja dla domowników
Leczeniu muszą się poddać wszyscy w domu. W zależności od preparatu kurację powtarza się po 7, 15 lub 20 dniach. Po niej z reguły robi się znów wymaz. Jeżeli dziecku dokucza tylko swędzenie, trzeba je podmywać wodą z mydłem i osuszoną skórę smarować np. sudocremem. Gdy doszło do zapalenia, nie używamy mydła, ponieważ podrażnia, ale stosujemy nasiadówki w naparze z rumianku lub kory dębu. Potem nie wycieramy skóry, tylko delikatnie ją osuszamy. Możemy zastosować zasypkę pudrową. W jadłospisie rodziny trzeba zwiększyć ilość pokarmów bogatych w błonnik, czyli warzyw i owoców. Regularne wypróżnienia pozwolą bowiem szybciej się pozbyć owsików i ich larw.
Owsica to dla wielu rodziców, wstydliwa choroba i nie wszyscy mówią o niej, gdy pojawi się u ich pociechy. A w takiej sytuacji powinno się poinformować żłobek, by wszyscy w grupie mogli, nawet profilaktycznie, poddać się leczeniu. Jeśli w grupie jedno dziecko jest zakażone, to niemal pewne, że pozostałe dzieci, także się zarażą. Dlatego zachęcamy rodziców do wykonania dzieciom kontrolnych badań w celu wyeliminowania zagrożenia zarażenia się tą chorobą.
PNEUMOKOKI
O pneumokokach ostatnio było w mediach głośno, a to za sprawą dużej kampanii edukacyjnej pod nazwą „stop pneumokokom", która ma na celu uświadomienie społeczeństwu jak niebezpieczne są to drobnoustroje i jak można się przed nimi bronić.
Pneumokoki o łacińskiej nazwie Streptococcus pneumoniae, dawniej określane mianem dwoinek lub diplokoków z uwagi na kształt przypominający płomień świecy, są bardzo częstymi bakteriami. Poznaliśmy wiele typów pneumokoków, z których część atakuje przede wszystkim dorosłych, a inne są groźne dla niemowląt i dzieci.
NIEBEZPIECZNA BAKTERIA
Pomimo coraz nowocześniejszych metod leczenia i kolejnych generacji antybiotyków, nadal występują zgony dzieci i dorosłych z powodu zakażeń pneumokokami. Zakażeniom tym sprzyja:
- duża częstość występowania pneumokoków w drogach oddechowych ludzi,
- łatwość przenoszenia się ich drogą kropelkową,
- uszkodzenia nabłonka dróg oddechowych w przebiegu przewlekłego zapalenia oskrzeli, infekcji wirusowych albo grypy.
Do nosicielstwa pneumokoków i zachorowań szczególnie predysponują m. in. :
- wiek do lat 2, z uwagi na niedojrzały układ odpornościowy.
- przebywanie w zbiorowych placówkach dla dzieci, co sprzyja przenoszeniu pneumokoków między dziećmi,
- palenie bierne osłabiające mechanizmy obronne nabłonka dróg oddechowych,
- wcześniejsza infekcja dróg oddechowych osłabiająca odporność błony śluzowej,
- przewlekłe choroby dolnych dróg oddechowych, układu krążenia i nerek
- przewlekłe niedobory odporności wrodzone lub nabyte
- leczenie immunosupresyjne nowotworów lub po przeszczepie narządu
- cukrzyca
- zakażenie wirusem HIV
CHOROBY PNEUMOKOKOWE
Pneumokoki przyczyniają się do rozwoju wielu niebezpiecznych chorób:
- Zapalenie płuc jest najczęstszym poważnym zakażeniem wywoływanym przez pneumokoki zarówno u niemowląt i dzieci, jak i u dorosłych. Często poprzedzone jest infekcją górnych dróg oddechowych i zaczyna się atakiem dreszczy, a potem gorączką z bólem w klatce piersiowej, dusznością i kaszlem z odkrztuszaniem. Dzięki stosowaniu antybiotyków ryzyko zgonu zredukowano do 10%.
- Ropniak opłucnej jest powikłaniem pneumokokowego zapalenia płuc. Objawami są: gorączka, kaszel, duszność i przyspieszenie oddechu. Leczenie to m.in. antybiotykoterapia i drenaż opłucnowy. Czasem konieczne jest leczenie operacyjne.
- Zapalenie zatok przynosowych pneumokokowe jest często następstwem przeziębienia. Świadczy o nim gorączka, ból głowy, ropna wydzielina spływająca do nosa i gardła oraz kaszel. Leczenie opiera się na antybiotykoterapii i lekach łagodzących objawy choroby. Powikłaniami mogą być m.in.: zapalenie ucha środkowego, obrzęk powiek, ropień oczodołu, zapalenie kości szczękowej, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych.
- Ostre zapalenie ucha środkowego pneumokokowe jest również często powikłaniem nieżytu nosa i gardła. Objawy u małych dzieci to: gorączka, niepokój, płaczliwość, brak apetytu, męczenie podczas karmienia, pocieranie chorym uchem o poduszkę, czasem wymioty. Leczenie polega na antybiotykoterapii. Powikłaniami ostrego zapalenia ucha jest przewlekłe wysiękowe zapalenie ucha prowadzące do osłabienia słuchu, zapalenia wyrostka sutkowatego, zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych.
- Zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych jest jednym z najcięższych zakażeń pneumokokowych. Choroba ta może rozwijać się w następstwie innej infekcji pneumokokowej np. zapalenia płuc, ucha środkowego, wyrostka sutkowatego, zatok obocznych nosa czy złamania kości podstawy czaszki. Dominującymi objawami są: gorączka, ból głowy, nudności, wymioty, światłowstręt, niepokój, sztywność karku czyli niemożność przygięcia brody do klatki piersiowej, uwypuklenie ciemiączka u niemowląt. Czasem chory może być podsypiający lub nie można go dobudzić. Do terapii włącza się antybiotyki oraz inne leki w zależności od stanu chorego. Pomimo leczenia śmiertelność jest duża i wynosi około 30%. Po przechorowaniu pneumokokowego zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych mogą pozostać różnorodne defekty neurologiczne: niedosłuch, niedowłady i inne objawy ubytkowe oraz skłonność do drgawek.
- Bakteriemia pneumokokowa rozwija się w sytuacji, kiedy pneumokoki dostają się do krwi, najczęściej w przebiegu pneumokokowego zapalenia płuc, opon mózgowo-rdzeniowych czy zatok. Może też rozwinąć się u osoby do tej pory zdrowej w przebiegu wirusowej infekcji górnych dróg oddechowych czyli przeziębienia. Następstwem bakteriemii może być posocznica, która jest bardzo ciężkim zakażeniem uogólnionym. Zwiastunami jej są: szybko narastająca gorączka, dreszcze, przyspieszenie tętna i oddechu. W dalszym etapie choroby może dochodzić do wstrząsu septycznego ze spadkiem ciśnienia, zaburzeniami krzepnięcia i niewydolnością wielonarządową. Śmiertelność w posocznicy wynosi 15-20%, a we wstrząsie septycznym sięga 40-60%.
- Zapalenie wsierdzia jest najczęściej powikłaniem pneumokokowego zapalenia płuc lub posocznicy pneumokokowej. Towarzyszy mu gorączka i niszczenie zastawek serca, co doprowadza do niewydolności krążenia. Leczenie obejmuje antybiotyki, leki krążeniowe i nasercowe oraz zabieg kardiochirurgiczny.
Pomimo dużego odsetka dzieci wykazujących kolonizację tą bakterią, co sugeruje fizjologiczny mechanizm tego zjawiska, obecność pneumokoków w drogach oddechowych wiąże się z ryzykiem rozwoju tzw. inwazyjnej choroby pneumokokowej, czyli poważnego zakażenia ogólnoustrojowego. Podatne na takie zakażenia są zwłaszcza dzieci z tzw. grup ryzyka oraz dzieci świeżo zakażone drogą kropelkową od innych dzieci (żłobek, przedszkole, starsze rodzeństwo).
Samo stwierdzenie pneumokoka w wymazie z gardła lub nosa nie stanowi wskazania do leczenia antybiotykiem ani do szczepienia dziecka przeciwko pneumokokom. Należy natomiast przeanalizować, czy dane dziecko nie należy przypadkiem do grupy zwiększonego ryzyka poważnych zakażeń pneumokokowych, lub czy w otoczeniu dziecka nie ma innych (zwłaszcza młodszych) dzieci podatnych na poważne zakażenia pneumokokowe.
ZAPOBIEGANIE CHOROBOM PNEUMOKOKOWYM
Jak widać z powyższej, krótkiej prezentacji pneumokoki są drobnoustrojami zarówno powszechnie występującymi, jak i bardzo niebezpiecznymi dla naszego zdrowia i życia. Dlatego optymalną metodą uniknięcia zakażenia pneumokokowego jest profilaktyka czynna polegająca na szczepieniu uodporniającym przeciwko pneumokokom. Składnikiem szczepionki stymulującym odporność są wielocukry otoczkowe Streptococcus pneumoniae. W naszym kraju dostępne są dwa rodzaje szczepionki przeciwko pneumokokom.
- Szczepionka nieskoniugowana (polisacharydowa), zawierająca wielocukry otoczkowe z 23 szczepów Streptococcus pneumoniae, która przeznaczona jest dla dzieci powyżej 2 roku życia i dorosłych
- Szczepionka skoniugowana, zawierająca wielocukry otoczkowe z 7 serotypów najczęściej wywołujących zakażenia u dzieci poniżej 2 r.ż. skoniugowane z białkiem nośnikowym, przeznaczona dla niemowląt i małych dzieci do lat 5.
SZCZEPIONKA NIESKONIUGOWANA
Wskazania do szczepionki nieskoniugowanej:
1. osoby powyżej 65 roku życia
2. dzieci powyżej 2 roku życia oraz dorośli z podwyższonych grup ryzyka:
- z przewlekłymi schorzeniami układu krążenia,
- z przewlekłymi schorzeniami układu oddechowego,
- z cukrzycą,
- z chorobą alkoholową,
- z zespołem nerczycowym,
- z nabytymi i wrodzonymi zespołami niedoboru odporności,
- z anemią sierpowatokrwinkową,
- z przewlekłymi chorobami wątroby,
- z przewlekłą niewydolnością nerek,
- po przeszczepie narządów i szpiku,
- leczonych przewlekle immunosupresyjnie
3. osoby po usunięciu śledziony lub z czynnościową niewydolnością śledziony,
4. osoby z chorobami nowotworowymi, zwłaszcza krwi. Szczepionka ta znajduje się w wykazie szczepień zalecanych dla dorosłych i dla dzieci powyżej 2 roku życia w Programie Szczepień Ochronnych na 2006 r. Podaje się ją jednorazowo domięśniowo lub podskórnie zgodnie z zaleceniami producenta. Ochronne miano przeciwciał pojawia się po około 3 tygodniach od zaszczepienia i u 90 do 95% zaszczepionych przeciwciała te obecne są przeciw większości lub wszystkim 23 antygenom pneumokokowym.
SZCZEPIONKA SKONIUGOWANA
Jest nowoczesną szczepionką przeciwko pneumokokom, która daje trwałe utrzymywanie się odporności i zapewnia ochronę przed 71-86% szczepów pneumokokowych.
Wskazania do szczepionki skoniugowanej:
1. dzieci od 2 miesiąca życia do 2 roku życia
2. dzieci w wieku od 2 do 5 roku życia w grupach ryzyka (z chorobami przewlekłymi, zaburzeniami odporności, uczęszczające do żłobka, przedszkola).
Szczepionka ta znajduje się w wykazie szczepień zalecanych dla dzieci w Programie Szczepień Ochronnych na 2006 r. i można podawać ją równocześnie z innymi szczepionkami zgodnie z obowiązującym Programem. Szczepionkę skoniugowaną podaje się tylko domięśniowo, a dawkowanie dobiera się zgodnie z zaleceniem producenta.
Przeciwwskazania do obu rodzajów szczepionki to:
- ciąża,
- nadwrażliwość na którykolwiek ze składników,
- ostre choroby przebiegające z gorączką(przeciwwskazanie czasowe),
- objawy neurologiczne po podaniu poprzedniej dawki.
Informacje o szczepionkach i terminach szczepień zainteresowani uzyskają od swojego internisty, lekarza rodzinnego lub pediatry. Ponieważ szczepionki te nie są objęte obowiązkowym kalendarzem szczepień, należy liczyć się z każdorazowym zakupem szczepionki w aptece.
Kalendarz ząbkowania: kiedy pojawiają się pierwsze zęby u dziecka i jak ulżyć niemowlakowi podczas ząbkowania
fot.: photos.com
Kalendarz ząbkowania: kiedy pojawiają się pierwsze zęby u dziecka i jak ulżyć niemowlakowi podczas ząbkowania
To na pewno ząbkowanie – myślisz, wycierając niemowlakowi zaślinioną brodę albo tuląc w ramionach, gdy popłakuje. Kiedy faktycznie wyrzynają się zęby, w jakiej kolejności i jak złagodzić odczuwany przez niemowlę dyskomfort?
Wbrew temu, czego spodziewają się niektórzy rodzice, nie wszystkie ząbki wyrosną maluszkowi w pierwszym roku życia. Zdecydowana większość z całego garnituru mleczaków, których w buzi dziecka będzie w sumie 20, pojawi się dopiero po jego pierwszych urodzinach. Całe ząbkowanie zakończy się pomiędzy drugim a trzecim rokiem życia malca. Kiedy dokładnie? To zależy w dużym stopniu od genów.
Ząbkowanie: kiedy powstają zęby
Zęby mleczne zaczynają się formować na długo przed tym, kiedy zaczynają być widoczne, bo już w 6 tygodniu życia płodowego. Przez następne miesiące, aż do porodu, stopniowo, warstwa po warstwie, pokrywa je twarde szkliwo. Noworodek, przychodząc na świat, ma już wykształcone, choć oczywiście jeszcze niewidoczne, wszystkie ząbki mleczne. Ale to nie koniec procesu, bo szkliwo przyrasta nadal. Dopiero, gdy pokryje całą koronę zęba warstwą odpowiedniej grubości, zaczyna wykształcać się korzeń zęba. Rosnąc, powoli wypycha z dziąseł koronę, która przebija się przez dziąsło. Czasem ten proces przebiega na tyle szybko, że dziecko przychodzi na świat już z jednym ząbkiem. Jeśli trzyma się on mocno w dziąśle, zostawia się go. Gdy jednak chwieje się albo ma ostrą krawędź, która podrażnia wargi czy język, trzeba go usunąć (niestabilny ząbek mógłby wypaść i dziecko mogłoby go połknąć). W takim przypadku jednak dziecko w wieku około 3 lat powinien trafić pod opiekę ortodonty.
>> Czy warto stosować żele na ząbkowanie?
Objawy ząbkowania
Początek ząbkowania u wielu niemowląt często zaczyna się w identyczny sposób – dziecko zaczyna się obficie ślinić. Wiele dzieci wkłada też do buzi swoje paluszki, a także wszystko to, co znajduje się w zasięgu ręki, i co uda mu się do niej włożyć. Rodzice czasem składają to na karb naturalnego zainteresowania maluszka otoczeniem, ale prawda zazwyczaj jest dużo bardziej banalna – dziecko swędzą dziąsła, a gryzienie czegokolwiek łagodzi to odczucie. By ocenić, czy ta chęć gryzienia ma związek z pierwszymi ząbkami, wystarczy zajrzeć malcowi do buzi. Jeśli dziąsła są zaczerwienione i rozpulchnione, to znak, że wkrótce pojawią się zęby. „Wkrótce" nie oznacza jednak, że nastąpi to w ciągu kilku dni. Stan ten może trwać równie dobrze przez kilka tygodni, a nawet miesięcy i niestety jest duże prawdopodobieństwo, że przez cały ten czas malec będzie marudny i zaśliniony. Zęby wyrzynają się bowiem według swojego własnego, ustalonego przez naturę planu. Ich pojawienia się nie sposób przewidzieć co do dnia. Stomatolodzy opracowali jednak schemat, wedle którego ząbkuje większość dzieci. Nie martw się jednak, gdy ząbki twojego malca pojawiają się w nieco innej kolejności, wcześniej albo później.
>> Co robić by niemowlak nie cierpiał z powodu ząbkowania?
Dobrze wiedzieć Kiedy pojawiają się zęby?
4.–6. miesiąc – dolne jedynki
7. miesiąc – górne jedynki
8.–12. miesiąc – dolne i górne dwójki
12.–16. miesiąc – dolne pierwsze trzonowe i górne pierwsze trzonowe
15.–24. miesiąc – dolne i górne kły
21.–31. miesiąc – dolne i górne drugie trzonowe
Ogólna zasada jest taka, że ząbki dolne pojawiają się nieco wcześniej niż odpowiadające im zęby górne. Są jednak maluszki, u których najpierw wyrżnęły się zęby górne. Większość dzieci kończy ząbkować przed 31. miesiącem życia – ma wtedy 20 zębów mlecznych (czyli o 12 mniej, niż będzie mieć zębów stałych). Nie ma wśród nich zębów przedtrzonowych, są jedynie po dwa zęby trzonowe z każdej strony.
Ząbkowanie: sprawa genów
Ząbkowanie to sprawa rodzinna: czas wyrzynania się ząbków jest zapisany w genach. Gdy tobie lub twojemu mężowi pierwsze zęby wyszły tuż przed pierwszymi urodzinami, najpewniej wasze dziecko również zacznie późno ząbkować. I odwrotnie – gdy u któregoś z was zęby pojawiły się wyjątkowo wcześnie, być może u waszego smyka też wyrżną się szybko. Gdy jednak malec skończy rok i nie ma ani jednego zęba, można mówić o opóźnionym ząbkowaniu. Konieczna jest wtedy wizyta u stomatologa dziecięcego albo ortodonty, a także konsultacja pediatry. Przyczyną opóźnionego ząbkowania mogą być bowiem różne choroby (m.in. celiakia), a także zaburzenia hormonalne, brak zawiązków zębów, zaburzenia gospodarki wapniowo-fosforanowej, niedożywienie. W takich przypadkach zazwyczaj niezbędne bywa również wsparcie logopedy, bo brak zębów powoduje, że aparat mowy nie rozwija się właściwie i dziecko może mieć w przyszłości problemy z prawidłową wymową.
>> Jak dbać o zęby mleczne?
Ząbkowanie bez bólu
Większość dzieci ciężko przeżywa okres wyrzynania się zębów. Jak pomóc niemowlęciu przetrwać ten czas?
- Gdy wkłada do buzi wszystko, co ma w zasięgu ręki – przygotuj sobie kilka sztuk gumowychgryzaczków z wypustkami, wypełnionych wodą (można je kupić w sklepach z artykułami dziecięcymi) i dawaj je dziecku do gryzienia. Gryzaczki możesz schłodzić w lodówce, nie wolno ich natomiast wkładać do zamrażarki, bo malec mógłby odmrozić sobie śluzówkę w buzi. Możesz też dawać dziecku do pogryzania surową, obraną marchewkę (wtedy musisz jednak cały czas być przy nim, by się nie zakrztusił). Pomaga również delikatne masowanie dziąseł małą, gumową szczoteczką (są w aptekach).
- Jeśli cały czas się ślini – zakładaj mu na dzień śliniaczek, by nie trzeba go było ciągle przebierać. Skórę wokół ust trzeba delikatnie osuszać, inaczej pojawią się piekące podrażnienia. Gdy skóra się zaczerwieni, smaruj ją kremem natłuszczającym dla niemowląt. Obfite ślinienie odwadnia organizm, dlatego staraj się w tym czasie częściej przystawiać dziecko do piersi, a jeśli karmisz butelką, dawaj dziecku przegotowaną, niegazowaną wodę mineralną.
- Nie chce ssać piersi ani butelki – zanim zaczniesz karmić maluszka, posmaruj mu dziąsła niewielką ilością żelu na ząbkowanie, który znieczuli bolące miejsca. Jeśli to nie pomaga, karm dziecko za pomocą łyżeczki.
- Oddaje luźne stolce – to również może być spowodowane ząbkowaniem. Skonsultuj się jednak z lekarzem wówczas, jeśli dziecko wymiotuje, wygląda na chore, wypróżnia się zdecydowanie częściej niż dotychczas, a stolce są podbarwione śluzem albo krwią.
- Ma temperaturę – nie ma powodu do niepokoju, jeśli nie jest ona wyższa niż 38ºC – minie po wyrżnięciu się zęba. Jeśli jest wyższa albo nie ustępuje, skonsultuj się z lekarzem.
- Nie może spać z powodu bólu dziąseł – przed snem podaj mu lek przeciwbólowy (paracetamol lub ibuprofen dla niemowląt) w dawce dopasowanej do wagi i wieku. Dozwolone są zarówno preparaty w płynie, jak i czopki przeciwbólowe.
Ząbkowanie: uwaga na ropień
Zdarza się, że u niektórych maluszków ząbkowanie nie przebiega prawidłowo. Może się zdarzyć zapalenie dziąsła wokół wychodzącego zęba, ropień albo torbiel. Wtedy konieczna jest pomoc dentysty. Odwiedź go, jeśli ząbkujący malec bardzo płacze, jego buzia jest opuchnięta i pachnie mu brzydko z ust.
Ząbkowanie: nie zarażaj dziecka próchnicą
Są dzieci, których ząbki od razu wyrzynają się, pokryte czarnymi plamkami. To próchnica. U niemowląt często nazywa się ją „butelkową", bo miewają ją najczęściej maluszki, zasypiające z butelką pełną mleka albo soku. Ale to nie butelka jest powodem problemów. Podobnie jak u starszych dzieci, wywołują ją bakterie z rodziny streptokoków. Dziecko zaraża się nimi od dorosłych albo od starszego rodzeństwa. Dlatego nie pozwalaj nikomu całować dziecka w usta albo rączki (smyk wkłada je przecież do buzi, przenosząc zarazki), sama też tego nie rób, jeśli stan twoich zębów pozostawia wiele do życzenia. Nie wolno też oblizywać smoczka ani łyżeczki, z których następnie będzie korzystało dziecko. Ale same bakterie to nie wszystko. By mogły się rozmnażać i produkować kwas, który niszczy zęby, potrzebują cukru: szczególnie lubią ten znajdujący się w słodkich napojach i cukry z owoców.
>> Które słodycze najbardziej szkodzą zębom niemowlaka?
Im więcej mają go do dyspozycji, tym więcej kwasów produkują i tym szybciej wywołują problemy. Na próchnicę na świeżo wyrżniętych ząbkach narażone są przede wszystkim niemowlęta, które zasypiają z pełną butelką albo dużo piją w nocy. Podczas snu zmniejsza się bowiem wydzielanie śliny (która w ciągu dnia obmywa zęby oblepione pokarmem, co zmniejsza zakwaszenie w jamie ustnej). Odpowiednio postępując, możesz ustrzec maluszka przed tym problemem. Dopóki nie ma ząbków, dwa razy dziennie przecieraj mu dziąsła wacikiem nasączonym ciepłą wodą. Kiedy pojawią się już pierwsze ząbki, czyść je szczoteczką przeznaczoną dla niemowląt, np. taką, którą można założyć sobie na palec. Nie dosładzaj dziecku napojów glukozą, dużo lepsza dla zębów jest niegazowana woda mineralna. Nie karm też butelką dłużej niż trzeba – jak najszybciej naucz dziecko jedzenia łyżeczką.
DLACZEGO DZIECKO CHORUJE?
Jak postępować, by chorowało mniej?
Nie ma możliwości, aby uchronić dziecko przed zachorowaniem. Każde dziecko, czy to w żłobku, przedszkolu czy szkole ma kontakt z infekcjami u rówieśników i samo też takie infekcje ( najczęściej wirusowe ) musi przejść. Musielibyśmy odciąć nasze dziecko od świata zewnętrznego, aby odizolować je od infekcji. Jest to nierealne.
Stosujmy się zatem do prostych zasad, aby zminimalizować zagrożenie:
1. Temperatura w domu.
Teorie są różne. W jednym lekarze są zgodni. Zbyt wysoka temperatura , to suche powietrze . Błona śluzowa nosa gardła i dróg oddechowych wysycha i staje się bardziej podatna na infekcje. Temperatura w domu nie powinna przekraczać 20 stopni.
2. Wietrzenie pokoju w mroźny lub deszczowy dzień.
Należy dbać o wietrzenie pomieszczeń. Świeże powietrze szybciej się ogrzewa. Należy pamiętać, by dziecko odpowiednio ubrać, lub zabrać do innego pomieszczenia.
3. Spacer.
Ze spaceru i przebywania na powietrzu dziecko ma wiele korzyści. Organizm przyzwyczaja się do różnicy temperatur i staje się mniej podatny na infekcje. Dziecko należy stopniowo i regularnie oswajać z niskimi temperaturami i w ten sposób uodpornić na infekcje, które najczęściej pojawiają się przy nagłym oziębieniu organizmu.
4. Odpowiedni ubiór.
Ważne, aby dziecko było tak ubrane, by nie zmarzło, ale również tak, żeby się nie przegrzało i nie spociło. Najlepszy jest sposób na tzw. cebulkę.
5. Odpowiednia dieta.
Przewód pokarmowy, to największy organ układu immunologicznego. Zdrowa dieta jest bardzo ważna dla budowania naturalnej odporności dziecka. Posiłki powinny być różnorodne. Dieta zdrowego dziecka powinna zawierać mleko, produkty zbożowe, chude mięso, jaja, morskie ryby, warzywa i owoce. Wzmacnianiu odporności sprzyja uzupełnienie posiłków w naturalne probiotyki znajdujące się w cykorii, porach, karczochach, czosnku, szparagach, cebuli i bananach. Dobroczynne działanie ma też miód. Dla dzieci najlepszy jest lipowy i gryczany. Należy pamiętać, że miód podajemy po pierwszym roku życia. Alergikom, tylko za zgodą lekarza.
Postępujmy w myśl zasady:
- nie przegrzewać
- hartować przy każdej nadarzającej się okazji
- spędzać dużo czasu na świeżym powietrzu
- zdrowo odżywiać.
To stwarza szansę, że dzieci będą się prawidłowo rozwijały i niestraszne im będą przeziębienia i grypy.